Omlet owsiany – przepis

(Last Updated On: )

Omlet owsiany

Omlet owsiany czy też „omlet zawodnika” to potrawa, którą zazwyczaj jadałam na śniadanie podczas moich przygotowań do zawodów Bikini Fitness. ;) Oczywiście nie jest ona zarezerwowana tylko i wyłącznie dla sportowców startujących w zawodach. Takie danie to idealne rozwiązanie zarówno dla osób będących na ścisłej redukcji, jak i dla tych, które po prostu dbają o dobrą sylwetkę i prowadzą zdrowy tryb życia.

Z początku chciałam nazwać go „omletem Papaja”, ponieważ pierwszy raz zetknęłam się z nim za sprawą naszego kolegi, Mistrze Polski i V-ce Mistrza Europy w kulturystyce – Tomasza Lecha „Papaja”. Jednak Tomek zaznaczył, że jest to standardowy przepis stosowany przez zawodników sportów sylwetkowych. Od tamtej pory często wraz z tatą przygotowywaliśmy sobie taki omlet owsiany, sypiąc do miski wszystkie składniki „na oko”. Wówczas nawet jeszcze nie śniłam o tym, że sama kiedykolwiek stanę na scenie.

Makroskładniki

Podczas mojej pierwszej redukcji przed zawodami jadłam omlet ustawiony pod moje zapotrzebowanie na makroskładniki, czyli B 25g, W 40g, T 10g, które później zostało trochę zmodyfikowane i aktualnie zamiast 25 g białka do posiłku dodaję tylko 20 g. Poniżej podaję przepis z makro w proporcjach B 20g, W 40g, T 10g. Pamiętajcie, że możecie odpowiednio modyfikować go w zależności od Waszych indywidualnych potrzeb. Możecie również przygotować 2 porcje za jednym zamachem, podwajając ilość składników (o ile dysponujecie dość dużą patelnią ;)).

Co nam się przyda?

– duża patelnia z płaskim i grubym dnem wraz z pokrywą
– duża łopatka do obracania omleta lub naleśnika
– miska lub głęboki talerz

Składniki:

– 5 białek jaj
– 50 g płatków owsianych
– 20 g orzechów (włoskich, nerkowca lub innych)
– 10 g rodzynek
– cynamon i kawa rozpuszczalna do smaku
– olej w aerozolu do smażenia (lub odrobina tradycyjnego oleju rzepakowego – wówczas danie będzie miało trochę więcej kalorii)

Przygotowanie:

Białka jaj, płatki owsiane, orzechy (mogą być pokruszone), rodzynki, cynamon i kawę rozpuszczalną wymieszać w misce lub dużym, głębokim talerzu (ewentualnie ciasto można zblendować). Na rozgrzaną patelnię rozpylić olej w aerozolu (lub dodać odrobinę zwykłego oleju rzepakowego – jeśli chcemy obniżyć kaloryczność dania, wytrzeć jego nadmiar papierem). Następnie wlać na patelnię ciasto z wymieszanych składników. Całość smażyć pod pokrywą, co jakiś czas sprawdzając, czy omlet nie przywiera do patelni. Gdy spód będzie już ładnie upieczony i zarumieniony, a wierzchnia warstwa się zetnie – ostrożnie przerzucić omleta łopatką na drugą stronę i smażyć już bez pokrywy. Omleta można ewentualnie lekko „dociskać” packą, oczywiście sprawdzając co pewien czas, czy się nie przypala. ;) Gdy druga strona upiecze się i zarumieni, nasz omlet owsiany jest gotowy! :)

Parę dodatkowych wskazówek:

– Omleta w takiej wersji można spokojnie jeść w trakcie redukcji tkanki tłuszczowej, odpowiednio dobierając proporcje makroskładników. Wierzch możecie posmarować np. bezkalorycznym dipem lub sosem Walden Farms.
– Jeśli nie jesteście w trakcie żadnej restrykcyjnej diety, a po prostu chcecie odżywiać się zdrowo, możecie na wierzch dorzucić dodatki w postaci np. owoców, jogurtu naturalnego, czy wiórków kokosowych. Eksperymentujcie z nowymi smakami – zdrowe jedzenie wcale nie musi być nudne!
– Do ciasta zamiast cynamonu czy kawy możecie dosypać trochę gorzkiego kakao i dodać stewii.
– Nie musicie dodawać orzechów do ciasta. Dla odmiany spróbujcie pominąć ten składnik, a wierzch gotowego omleta posmarujcie naturalnym masłem orzechowym. :)
– Jeśli nie chcecie marnować aż tylu żółtek (choć ja zwykle znajduję dla nich jakieś zastosowanie ;)), możecie np. zamiast 20 g orzechów dodać 2 żółtka (B 6g, T 10g). Pamiętajcie jednak, że wówczas omlet zmienia lekko smak i jest trochę bardziej sztywny.
– Omleta można zapakować do pojemnika i zabrać ze sobą do pracy lub szkoły – na zimno smakuje równie dobrze!

Zapraszam również na mój profil na instagramie – @fit_ania! Znajdziecie tam sporo kulinarnych inspiracji!

Podoba Ci się ten wpis? A może chcesz podzielić się przepisem na swoją wersję omleta? Czekam na Twój komentarz! :)